Dlaczego tak często kłamiesz, Yui?
Czy coś Ci to da?
Dalej jesteś zwykłą, zwyczajną dziewczynką.
Ty kłamco...
Wcale nie kłamię, nie wiem o Co chodzi...
Może i jesteśmy bliźniakami...
Zatem wiem, o czym myślisz,
jaką tajemnicę przed światem dziś skrywasz?
Nie oczekujesz chyba, że poznasz tę tajemnicę?
Istnieją sekrety, których nie można zdradzić...
Niedobrze, bardzo niedobrze...
Czy w końcu powiesz kim tak naprawdę jesteś...?
Przecież tak naprawdę Ty (Tak naprawdę ja)
Jesteś ostatnią z nich, czyż nie? (Czy jestem jedną z nich?)
Czy powiesz, kim jesteś? (Czy mam powiedzieć, kim jesteś...?)
Tak naprawdę jesteś... (Tak naprawdę jestem...)
- ... Czarodziejką z Słońca... - wyszeptała cicho, nieprzytomna dziewczyna, przez sen. W pokoju nikogo nie było, kiedy się obudziła. Spojrzała na siebie. Dalej miała na sobie mundurek wojowniczki, z tą różnicą, że na prawym biodrze miała bandaż. Dalej pamiętała tę piosenkę, często ją nuciła... Tak, z nim. Z tą osobą. Zaczęła się podnosić, a kiedy usiadła na kanapie, zamknęła na chwilę oczy.
Nie mogę Ci tej tajemnicy zdradzić... (Dlaczego?)
Przecież Ty i Ja, to jedno... (To prawda...)
Zawsze będę Cię kochać... (A ja Ciebie...)
Moja młodsza siostrzyczko... (Mój starszy bracie....)
Wiedziała,
że jest zamknięta w pokoju.. Ale od czegoś jest okno, prawda? Zdjęła
okulary, pod którymi skrywała swą twarz, a transformacja cofnęła się.
- Nazywam się Hoshino Yui... Jestem młodszą siostrą-bliźniaczką Akiry Hoshino... Czekaj na mnie, bracie... dotknęła swoich krótkich szkarłatnych włosów, po czym spojrzała
w dół. Metr? Nisko... Poradzi sobie. - I jestem, Czarodziejką z
Słońca... - po czym zeskoczyła. Ciekawe, dlaczego nikogo tutaj nie ma... Wykorzystała.
Cały czas ja te biodro bolało. Czuła się z tym źle, że musi trzymać się
na dystans od pozostałych wojowniczek, jednakże nie miała wyjścia.
-
Nie chcę, aby ta tragedia znów się wydarzyła... Ale uczucia są ode mnie
silniejsze... Chcę Cię zobaczyć, Endymionie... - była bardzo smutna.
Złote oczy, niczym słoneczne promienie, a włosy niczym ogień, a cera
blada jak mleko.. Była śliczną dziewczyną, to prawda. Miała na sobie
czarne spodnie, oraz koszulę w tej samej barwie.
- Soleil... - wzdrygnęła się, kiedy usłyszała za sobą ten głos. A tak daleko udało jej się zajść.
- Czego chcesz, Aoi...? Nie mam nastroju na rozmowy z Tobą...
Brunet zaśmiał się, aczkolwiek... Smutno.
- Dalej nie rozumiem, dlaczego tak bardzo kochasz mojego brata... Ja dałbym Ci wszystko...
- Jesteś obrzydliwy. Zawsze Cię nienawidziłam. Kompletnie zwariowałeś. W poprzednim życiu, byłeś niewiele lepszy. To TY uwolniłeś Metalię i kazałeś biednej Beryl do niej pójść. To twoja wina... - zagryzła wargę, gdyż zabolało ją.
- Biednaś... Wybacz, ze tak bardzo Cię zraniłem, ale nasza królowa...
-
Milcz! Z tą kobietą nie chcę mieć nic wspólnego! Czarodziejki was
pokonają... Taka prawda. Wierzę w Czarodziejkę z Księżyca...
- Mimo, że nie ma broszki....? Ty dalej w nią wierzysz?
-
Nie potrzebuje jej, aby się zmieniać. Ona już jest blisko przebudzenia.
Już wkrótce stanie się najpotężniejszą wojowniczką, dopilnuję tego.
Brunet zmrużył oczy. Po chwili zaśmiał się przerażająco.
- Nie zmieniłaś się przez te lata, Soleil. Ale wiedz, kiedy się spotkamy następnym razem...
- ... będziemy wtedy walczyć, na śmierć i życie.
Zniknął. Płomiennowłosa prychnęła wściekła. Odwróciła, po czym zaczęła iść w stronę swojego domu.
- Aoi, czego chcesz...? - warknął Akira. Był zirytowany i to bardzo. Złote oczy wyrażały ogromny gniew.
- Nasza Pani--.
Akira uderzył pięścią w stół.
- Ona nie jest "moją" Panią! Moim celem jedynie jest...
-
Tak, tak, wskrzeszenie młodszej siostry. Jednakże... To może się nie
udać.. - wyszeptał cicho, aby tamten nie usłyszał. - W każdym razie,
trzyma i do zobaczenia wkrótce. - zaśmiał się, kładąc na stole zdjęcie
przyszłej ofiary po czym zniknął.
Akira zmrużył oczy, dotykając zdjęcia.
Była na nim Makoto Kino.
Szatyn jęknął, widząc wkurzonego brata. Tajemniczy gość, którego mieli w swoim domu, po prostu zniknął.
A wyszli tylko na chwilę, do pobliskiego sklepu.
- Głupia dziewczyna.. Naraża się, tak samo było wtedy! - wypsnęło się Seiyi, po czym zamilknął.
- Mówiłeś coś...?
- Nie, to nic takiego... - ciemnowłosy usiadł ciężko na kanapie. Nie rozumiał, co się z nim dzieje.
Kocham Cię, mój książę.. Zawsze będę...
Ja Ciebie też kocham, mój Promyczku.. Moja kochana Eos...
Zmrużył
oczy. Nie wiedział, czym to jest.. Eos? Księżniczka Słońca... Dlaczego
nagle usłyszał w swojej głowie jej głos, oraz swój..? Od kiedy ją
zobaczył, Czarodziejkę z Słońca, czuł coś dziwnego. Tak jakby się znali
od bardzo, ale to bardzo dawna. Wokalista zespołu Three Lights, poszedł
do swojego pokoju po czym zasnął natychmiast, kiedy położył się w swoim
łóżku.
Usagi... Czarodziejko z Księżyca... Księżniczko Serenity...
Czarodziejka z Słońca...?
Uwierz
mi... Musisz uwierzyć w swoje serce... Wtedy będziesz w stanie ochronić
ten świat... Srebrny Kryształ sprawi, że zmienisz się znów w jeszcze
potężniejszą... Staniesz się Nieskończoną Czarodziejką z Księżyca...
Bede pierwsza?
OdpowiedzUsuńWstretny ten Aoi. Jak dobrze rozumiem ukrywa przed Akira, ze jego siostra zyje. Dajac mu zdjecia kolejnych ofiar oslabia krag Czarodziejki z Ksiezyca. Jestem ciekawa co z tego dalej bedzie.
Wiesz, ze juz mialam dopominac sie o kolejny rozdzial? ��
no to już wiemy że siostra Akiry żyje tylko szkoda że on o tym jeszcze nie wie i dalej nieświadom tego pomaga Aoi pozbywać się czarodziejek , no i się też zastanawiam co też wspólnego z wojowniczką słońca miał Seyia ? aż się boję snuć domysły ? pozdrawiam i czekam na więcej fanka 12 :)
OdpowiedzUsuńPoczątek bardzo mi się podoba. Forma piosenki...Naprawdę twórczy i na poziomie.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że skupiasz akcję na nowych postaciach. One nie biorą się znikąd, są powoli przedstawiane i to mnie bardzo cieszy. Nie lubię jak ktoś mi rzuca wszystko od razu na tacy...
Ja się cieszę,że Seiya ma coś wspólnego z Sailor Sun, ja też chciałabym coś mieć...hihi
Czy mogę odrobinę więcej tego przystojnego pana prosić?
Uśmiechu!
Anyżek Elena Venus
Fajne opowiadanie nowa bohaterka ciekawa jestem kto będzie z kim bo narazie nie jestem pewna z Tego co przypomina sobie Seya to on byl z Solei a z tego co mówi ona to kocha Endymiona czyli Mamoru i jeszcze ma on brata ciekawa jestem jak to się rozwinie czekam na więcej 😉
OdpowiedzUsuń